Podatek od towarów i usług stanowi znaczną część ceny mieszkań oferowanych konsumentom.

W Polsce wiele osób starszych mieszka w centrach miast w lokalach wartych kilkaset tysięcy złotych, a emerytura ledwie starcza im „do pierwszego”. Rozwiązaniem dla nich może być zamiana lokalu na dwa mniejsze i wynajmowanie jednego z ich. Miesięczny dochód z tego tytułu niejednokrotnie przewyższy zyski z dożywotniej renty lub odwróconego kredytu hipotecznego, a emeryt nie traci z tego tytułu prawa własności do swojego majątku.

Co trzecie mieszkanie oferowane na rynku wtórnym nie znalazło nabywców dłużej niż pół roku, chociaż proces sprzedaży stopniowo się skraca. Oferta takich lokali jest już przebrana, a te, które zostały są dosyć duże i w wielu wypadkach mają zbyt wysokie ceny, bo sprzedający nie godzą się na obniżkę. Problemem może być też parter lub wysokie piętro bez windy bądź po prostu nieciekawy rozkład.

Mieszkanie o powierzchni ponad 86 m2, jakie rodzina zarabiająca dwie średnie pensje może kupić na kredyt w Łodzi, to dla wielu warszawiaków niespełnione marzenie – przy takich samych zarobkach kredytu wystarczy im zaledwie na 46 m2.